Wpisy otagowane Wiersze
Cesare Pavese
Cesare Pavese, Przyjdzie śmierć i będzie miała twoje oczy (przeł. Jarosław Mikołajewski)
Przyjdzie śmierć i będzie miała twoje oczy –
ta śmierć, która nam towarzyszy
od świtu do zmierzchu, bezsenna,
milcząca, jak odwieczne poczucie winy
lub bezsensowny nałóg. Twoje oczy
będą pustym słowem,
przemilczanym krzykiem, ciszą.
Takimi je widzisz c [...]
„W pisaniu jest to, co niepohamowane”...
J.W.: Pianistka? Wolisz Mozarta czy Beethovena?
Agnieszka Lis: Każdego. Żadnego. Wielu. Nie wszystkich. Jakub, do pudełka można włożyć płytę, nie muzykę!
J.W.: To jaką muzykę wolisz?
A.L.: Dobrą. Nie mam zasady, jeśli pytanie dotyczy gatunku. Najprościej byłoby powiedzieć, że – skoro jestem po akademii – to poważną. Tylko to ni [...]
„Pisarz nie brandzluje się numerkiem ...
J.W.: Kasiu, po pierwsze: gratuluję. Wygląda na to, że wreszcie wszystko zaczęło się dobrze układać. Twoja ostatnia powieść, „Florystka”, zbiera same dobre recenzje. Rozkręcasz portal pisarski. Jesteś, można tak chyba powiedzieć, rozchwytywana. Powiedz, długo na to wszystko pracowałaś?
Katarzyna Bonda: Nie przesadzałabym z tym „rozchwytywana” [...]
„Mam skłonności do komedii”. O pisani...
Jakub Winiarski: Przedstawisz się potencjalnym czytelnikom?
Bożena Mazalik: Nie bardzo lubię się przedstawiać od czasu gdy przedstawiłam się w Afryce takim małym czarnym, co to się potem ze mnie nabijali. Ale niech będzie, nazywam się Bożena Mazalik, warsztatowa Bonita. Jest mi bardzo mi miło.
J.W.: Od kiedy wiedziałaś, że chcesz pisać?
B.M [...]
Seks to nie karaoke. Wywiad na dogada...
Dlaczego literatura jest sexy?
J.W.: Bo kiedy uprawia się ją dobrze, może być tak podniecająca i satysfakcjonująca jak dobry seks.
Co to znaczy „uprawiać ją dobrze”?
J.W.: Dobrze, czyli tak, żeby nie trzeba było słów przestawiać, żeby było lepiej. Dobrze, to znaczy także, że czytelnicy czują to, co mieli poczuć. W tym miejscu zbieżność z erot [...]
Jiří Kolář
„Róża Gwiazdy Wieczornej” (przeł. L. Engelking)
1. Ta to ma klitorę jak fartuch kowalski a pizdę jakbyś
wpakował łapę w żarcie dla prosiąt
Nie chciałbym dostać tylu ciosów ile ona miała tam
fiutów na trzy dni zasłoniłyby słońce
2. Cztery lata temu była dziewicą
Kochałem ją
1. Co za baran jest z gościa jak pierwszy raz zobaczy dziewuchę
2. Al [...]
„Rymuję Baudelaire’a / & Apollin...
Yusef Komunyakaa, autor urodzony w roku 1947, długo dobijał się do świadomości polskich czytelników. Był publikowany w „Studium”, był obecny w „Literaturze na świecie”, ale dopiero książka w wyborze i tłumaczeniu Katarzyny Jakubik ukazuje tego twórcę w sposób – jak na nasze skromne warunki wydawnicze – kompleksowy. (więcej…)
Samotność długodystansowca (rozmowa z...
Jakub Winiarski: Czy humor poezji nie szkodzi?
Wojciech Brzoska: Nie wydaje mi się. Absolutnie nie szkodzi. Lubię w poezji ironię czy humor. Zwłaszcza, że świadczą one często o krytycznym podejściu autora do tzw. rzeczywistości. Szkodzić może natomiast nadmierna powaga, patos i zadęcie. Albo przeświadczenie autora, że ma monopol na jedyną i s [...]