Wpisy otagowane Nabokov
PISARZ 24/7. Dzień 31. (31.01.2018)
Zaskoczyć i przekonać (cz.3: FAŁSZYWY TROP, czyli ZMYŁKA)
Zwrot akcji jest pożytecznym narzędziem, pozwalającym trzymać czytelnika w napięciu, lecz bywa, że nie wystarcza. Niektórzy czytelnicy, zwłaszcza ci, którzy lubią wszelkiego rodzaju kryminały, thrillery i generalnie sensację, są sprytni, inteligentni, czytali wiele i łatwo dost [...]
PISARZ 24/7. Dzień 20. (20.01.2018)
Temat dnia:
Muzyka słów, muzyka zdań
So give me music then, young maestro, please.
Colum McCann, „Letters to a young writer”
Niektórym, jak mnie, mnóstwo lat może zająć, by to zrozumieć. Inni nigdy nie zaczną zaprzątać sobie tym głowy i nie odkryją prawdy. Fabuła, bohater, akcja, dialogi i perypetie na pewno są ważne w powieści. Ale muzyka wa [...]
PISARZ 24/7. Dzień 15. (15.01.2018)
Temat dnia:
Przypadki narratorów niewiarygodnych
„Typ prostszy i bardziej praktyczny roztropnie trzymałby się rozmaitych dostępnych na rynku namiastek – bo niektórzy wiedzą, gdzie szukać, ale nie ja. Mimo męskiej prezencji jestem straszliwie nieśmiały. Moja romantyczna dusza cała się poci i trzęsie na myśl, że mogłaby jej się przytrafić jakaś [...]
„Wszystko jest do góry nogami w życiu...
Jakub Winiarski: Kilka słów o tobie. Kim jesteś w literaturze w tym momencie? Jak widzisz obecnie siebie i swoją, jeśli tak można powiedzieć literacką karierę? Jak lubisz o tym mówić, myśleć czy fantazjować, a jak nie lubisz?
Adrianna Rozbicka: Spytaj mnie o to za kilka lat. (Śmiech.) W tym momencie w literaturze jestem Adrianną Rozbicką, któ [...]
Poradnik pisarski: Sztuka dekorowania...
1.
Ken Follet w wywiadzie „Im groźniej, tym lepiej”, na pytanie „Frankfurter Rundschau” o tę własną książkę, która najlepiej nadawałby się do ekranizacji, odpowiedział bez chwili wahania: „Zamieć” – bo głównym bohaterem w gruncie rzeczy jest tu dom. Domy znakomicie oswajają widzów z akcją. Ich architektura jest jak system nerwowy, ich pokoje [...]
Orgia czytania (Henryk Bereza, „Wypis...
„Wypiski” Henryka Berezy – jakże żałuję, że te circa dwieście trzydzieści stron gęstego druku to zaledwie wybór z wyboru, nie więcej, jak podliczył autor posłowia Andrzej Skrendo, niż jedna szesnasta tego, co Henryk Bereza faktycznie zanotował o czytanej przez siebie literaturze (i nie tylko literaturze!) w latach 1992-2005 i co – już w wybor [...]