Od bycia gierczanym detektywem w stylu Chandlerowskiego, zawsze nieco zdemolowanego wewnętrznie Marlowa, do bycia opanowanym, zabójczo skutecznym Ranem, super-żołnierzem, a zarazem „jednym z dwóch ludzi, którzy znają dużą część prawdy” – taką drogę pokonał Torkil Aymor, bohater cyklu Marcina Przybyłka. (więcej…)
Kto jest błyskotliwszy, bardziej nieprzewidywalny i jeszcze wspanialej szlachetny oraz bohaterski od jednego, ratującego co nieco oddaloną od Ziemi planetę Gaję i jej okolice gamedeca, Torkila Aymore’a? (więcej…)
Jakub Winiarski: Skąd pomysł na gierczanego detektywa? Jak stwarza się takiego bohatera?
Marcin Przybyłek: Peter Gabriel w piosence „Fourteen black paintings” śpiewa: „from the pain come the dream, from the dream come the vision…”. Na razie nie będę cytował dalszych słów tego utworu, może przydadzą się jeszcze gdzieś w rozmowie. Fragment ten [...]