Wpisy otagowane literatura
„Nie martwmy się i tak nas nie widać ...
Jakub Winiarski: Ma Pani ciekawą historię rodzinną, o nią więc chciałbym spytać najpierw. Pani rodzice, Zbigniew Jankowski i Teresa Ferenc, byli oboje poetami. Jak to jest, kiedy dorasta się w domu tak poetyckim? Czy dojrzewając w takim środowisku miała Pani w ogóle możliwość, żeby nie zostać pisarką? Jaki był ten dom? Rodzice też byli „boscy [...]
„W pisaniu jest to, co niepohamowane”...
J.W.: Pianistka? Wolisz Mozarta czy Beethovena?
Agnieszka Lis: Każdego. Żadnego. Wielu. Nie wszystkich. Jakub, do pudełka można włożyć płytę, nie muzykę!
J.W.: To jaką muzykę wolisz?
A.L.: Dobrą. Nie mam zasady, jeśli pytanie dotyczy gatunku. Najprościej byłoby powiedzieć, że – skoro jestem po akademii – to poważną. Tylko to ni [...]
„Pisanie nie jest dla Mickiewiczów cz...
Jakub Winiarski: Podtytuł twojej książki mówi, że to „kolejna historia miłosna”. Uważasz, że za mało takich historii i trzeba jeszcze dopisywać kolejne?
Kasia Bulicz-Kasprzak: Idąc tym tropem należałaby zakazać pisarzom pisania. Po co nam więcej książek, skoro mamy ich już tyle, że przeciętny człowiek nie jest w stanie przeczytać nawet procen [...]
„Pewnego dnia miałam sen, jak się oka...
Jakub Winiarski: A cóż to za książka, ten „Pieprz z miodem”, Soniu?
Sonia Zohar: Pozornie jest to książka erotyczna, zawiera dużo scen seksu, opisuje radości i frustracje z nim związane, ale tak naprawdę zależało mi także na innym przekazie. Pomimo, że erotyka jest tutaj mocno i odważnie zaakcentowana, to jednak czemuś służy, nie było moim z [...]
„Pisarz nie brandzluje się numerkiem ...
J.W.: Kasiu, po pierwsze: gratuluję. Wygląda na to, że wreszcie wszystko zaczęło się dobrze układać. Twoja ostatnia powieść, „Florystka”, zbiera same dobre recenzje. Rozkręcasz portal pisarski. Jesteś, można tak chyba powiedzieć, rozchwytywana. Powiedz, długo na to wszystko pracowałaś?
Katarzyna Bonda: Nie przesadzałabym z tym „rozchwytywana” [...]
„Dusza czuje w sobie nieskończoność”....
Jakub Winiarski: Maćku, chciałem spytać cię o kilka rzeczy przy okazji ukazania się „Błędnika”. Ale najpierw muszę zapytać: lubisz wywiady?
Maciej Cisło: Lubię czytać wywiady, więc powinienem lubić także czynny w nich udział…
J.W.: Skoro to wyjaśniliśmy, powiedz: nie żałujesz, że nie zostałeś architektem?
M.C.: Ależ zostałem, tylko że nie poz [...]
„Chciałam poznać tajniki pisania”. O ...
J.W.: Cześć, miło cię widzieć, Sandra.
S.S.: Witam wszystkich, Sandra Stawińska.
J.W.: Od kiedy wiedziałaś, że chcesz pisać?
S.S.: Taka uświadomiona potrzeba pisania włączyła mi się w liceum. Chodziłam do klasy o profilu humanistycznym. To był dobry wybór. Mogłam dużo czytać, często chodziliśmy do teatru, do tego sporo pisemnych wypracowań. [...]
„Mam skłonności do komedii”. O pisani...
Jakub Winiarski: Przedstawisz się potencjalnym czytelnikom?
Bożena Mazalik: Nie bardzo lubię się przedstawiać od czasu gdy przedstawiłam się w Afryce takim małym czarnym, co to się potem ze mnie nabijali. Ale niech będzie, nazywam się Bożena Mazalik, warsztatowa Bonita. Jest mi bardzo mi miło.
J.W.: Od kiedy wiedziałaś, że chcesz pisać?
B.M [...]
„Chciałam zostać aktorką”. O pisaniu,...
J.W.: Powiedz coś o sobie, na dobry początek.
Iwona Grodzka-Górnik: Urodziłam się w Złotowie dwie pary dekad temu, dorastałam w Szczecinie, a przed szesnastoma laty przeprowadziłam się do stolicy. Obecnie mieszkam w Pieńkowie pod Warszawą, ale jak spojrzeć na mapę, to w zasadzie nad Warszawą. Mam fajnego męża, dwoje wspaniałych dzieci – trzyn [...]