Wpisy otagowane Gerald Murnane
PISARZ 24/7. Dzień 115. (25.04.2018)
O niezwykłości
Raffaele La Capria w szkicu „Minimalna Wenecja”, dołączonym do „Innej Wenecji” Predraga Matvejevića, przypomniał o wadze detalu, odwołując się do prac Wiktora Szkłowskiego: „Jeśli chcesz opisać konia – głosił Szkłowski – zrób to tak, jakby ten koń był ci zupełnie obcy, jakbyś go widział pierwszy raz w życiu. Inaczej mów [...]
PISARZ 24/7. Dzień 111. (21.04.2018)
O głośnym czytaniu, wiarygodności i byciu wyłącznie sobą
We wszystkich poradnikach pisarskich, także w „Po bandzie”, jedna z głównych rad, może nawet najważniejsza, dotyczy głośnego czytania tego, co się napisało. Pierwszym powodem, dla którego początkującym i w ogóle wszystkim autorom zaleca się głośne czytanie tego, co się napisało, [...]
PISARZ 24/7. Dzień 102. (12.04.2018)
Szacunek dla prywatności?
Prywatność nie istnieje. Przynajmniej dla tych, którzy biorą się za pisanie. Przynajmniej dla niektórych z nich (o wyjątkach, a właściwie jednym, za chwilę). Czy dla autorów prywatność powinna istnieć? Czy powinno być jakieś tabu prywatności, którego piszący nie powinni naruszać. Cóż, każdy sam wyznacza grani [...]
PISARZ 24/7. Dzień 101. (11.04.2018)
O właściwej postawie
„Mogę więc z całą szczerością i uczciwością powiedzieć, że nie widzę różnicy między moją prozą, moim myśleniem o mojej prozie, i moim życiem. Jest to dla mnie tak ważne, jak niemal nic innego w tym życiu. I, jak komuś żartem powiedziałem kilka lat temu – to było w powiązaniu z literackimi stypendiami… Ktoś powiedzi [...]
PISARZ 24/7. Dzień 98. (08.04.2018)
Sylwetka: Gerald Murnane (ur.25.02.1939)
Writing never explains anything for me – it only shows me how stupendously complicated everything is.
(Pisanie nigdy niczego mi nie wyjaśnia – pokazuje jedynie, jak ogromnie skomplikowane jest wszystko.)
Gerald Murnane, Why I Write What I Write [w:] Invisible yet enduring lilacs
My own books are taken [...]
PISARZ 24/7. Dzień 80. (21.03.2018)
Jak umierający do umierających. (Rada Annie Dillard.)
„Write as if you were dying. At the same time, assume you write for an audience consisting solely of terminal patients. That is, after all, the case. What would you begin writing if you knew you would die soon? What could you say to a dying person that would not enrage by its trivi [...]
PISARZ 24/7. Dzień 77. (18.03.2018)
Pisarz i jego postacie
Z dziennika Mavis Gallant, fragmentów opublikowanych na stronie The New Yorker:
„No one is as real to me as people in the novel. It grows like a living thing. When I realize they do not exist except in my mind I have a feeling of sadness, looking around for them, as if the half-empty café were a place I [...]