Wpisy otagowane fantastyka
Wszechstronny i pomysłowy (Jarosław G...
Trzynaście opowiadań tomu Jarosława Grzędowicza „Wypychacz zwierząt” to wszystko teksty, które powstały na czyjeś zamówienie. „Osobiście uważam – napisał w posłowiu autor „Księgi Jesiennych Demonów, uzasadniając fakt zebrania tekstów tak różnorodnych pod jednym tytułem – że takie zamówienie to po prostu wyzwanie. (więcej…)
Spokój grabarza? (Tomasz Bochiński, „...
Grabarz Elizabediath Monck, główny bohater opowiadań zebranych w tomie „Wyjątkowo wredna ceremonia”, to nie tylko znakomitość i niemalże ikona grabarskiego cechu, to także – uwaga – jedna ze świetniej dopracowanych postaci, jakie pojawiły się w polskiej literaturze fantasy ostatnich kilka lat. (więcej…)
Kto namalował fallusa? (Oleg Diwow, „...
Nietrudno zgadnąć, że gdyby prawa do wydania „Najlepszej załogi słonecznego” kupił polski wydawca książek Wiktora Pielewina i Władimira Sorokina, byłby Oleg Diwow, autor tej przekomicznej, w najlepszym sensie tego słowa postmodernistycznej space opery uznanym u nas rosyjskim pisarzem głównego nurtu. (więcej…)
Byłem smutnym bucem (Rozmowa z Łukasz...
Jakub Winiarski: Wydajesz się być zapracowany. A jeszcze wziąłeś sobie na kark pisanie powieści w odcinkach. Skąd pomysł na „Warszawiaków”? I czemu dajesz to na stronę „Ha!artu”, a nie do zwykłej gazety?
Łukasz Orbitowski: Nie przesadzajmy z tym zapracowaniem, nie piszę po godzinach, to moje główne zajęcie i bardzo się pilnuję, żeby mieć od [...]
Boże, to będzie jazda! (rozmowa z Maj...
Jakub Winiarski: Namalowałaś ostatnio jakiś obraz? Jaka była, jeśli można spytać, jego tematyka?
Maja Lidia Kossakowska: Ostatnio wreszcie zabrałam się za rozrysowanie talii kart wróżebnych. Posługuję się kilkanaście lat wersją szkicową i ciągle sobie obiecuję, że pewnego dnia nadam im nową, bardziej dopracowaną szatę graficzną. Może w końcu [...]
Poradnik pisarski: Sztuka dekorowania...
1.
Ken Follet w wywiadzie „Im groźniej, tym lepiej”, na pytanie „Frankfurter Rundschau” o tę własną książkę, która najlepiej nadawałby się do ekranizacji, odpowiedział bez chwili wahania: „Zamieć” – bo głównym bohaterem w gruncie rzeczy jest tu dom. Domy znakomicie oswajają widzów z akcją. Ich architektura jest jak system nerwowy, ich pokoje [...]