Raffaele La Capria w szkicu „Minimalna Wenecja”, dołączonym do „Innej Wenecji” Predraga Matvejevića, przypomniał o wadze detalu, odwołując się do prac Wiktora Szkłowskiego: „Jeśli chcesz opisać konia – głosił Szkłowski – zrób to tak, jakby ten koń był ci zupełnie obcy, jakbyś go widział pierwszy raz w życiu. Inaczej mówiąc patrzenie artysty ma być nieskażone i ta niewinność powinna dotyczyć także techniki opisu, by móc podkreślić ważność i sens tego, co się widzi. A tym, co w ten sposób artysta widzi, jest szczegół, ponieważ tylko szczegółowość dodaje temu, co się spostrzega, niezwykłości.” (Predrag Matvejević, „Inna Wenecja”. Przełożyła Danuta Cirlić-Straszyńska. Wprowadzenie Raffaele La Capria. Pogranicze, Sejny 2005.)
.
Nie jestem pewien, czy możliwe jest „patrzenie nieskażone”, raczej widzę w tym zwrocie jakieś z fenomenologii Husserla na grunt literatury i sztuki przeniesione marzenie nie do zrealizowania, ale cudowna jest ta uwaga Szkłowskiego, że „szczegółowość dodaje (…) niezwykłości.” A zatem – to już sugestia, którą piszący powinni wziąć pod uwagę – im bardziej pragnie się uczynić opis własnego postrzegania niezwykłym, tym większą wagę powinno się przyłożyć do detali, szczegółów, drobiazgów. Najlepsze książki zdają się potwierdzać tę intuicję. Proza Bruno Schulza, Zygmunta Haupta, Witolda Gombrowicza, Lwa Tołstoja, Antoniego Czechowa, Marcela Prousta, Henry’ego Jamesa, Patricka White’a, J.M. Coetzee’go, czy Geralda Murnane’a opiera się w gruncie rzeczy właśnie na takim spojrzeniu autora, który wyłuskując detale, czyni opis – czy to przedmiotu, osoby, czy stanu wewnętrznego bohatera – niezwykłym dla tego, kto czyta. I ta niezwykłość, choć (lub może właśnie dlatego, że) dotyczy często rzeczy najzwyklejszych, jest w pewien zazwyczaj niedostrzegalny sposób gwarancją jakości dzieła, jak również jego znakiem rozpoznawczym.
Zainteresowanych procesem pisarskim zachęcam do sięgnięcia po moją i Jolanty Rawskiej książkę „Po bandzie, czyli jak napisać potencjalny bestseller”. Można ją kupić m.in. na stronie Wydawnictwa Prószyński (kliknij tutaj)
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.