Miesięczne archiwa luty, 2010
Stojąc na progu (rozmowa z Jackiem Mą...
Jakub Winiarski: Jacku, czy mógłbyś – dla tych, którzy Cię może nie znają –tak pokrótce opowiedzieć swoją drogę twórczą do momentu wydania ostatniej Twojej książki, „Kroisz coraz cieńsze”?
Jacek Mączka: Pamiętam, na początku liceum, jak po przeczytaniu „Ślepców” Maeterlincka, siedziałem w nocy, przy stole w kuchni i pisałem swój pierwszy wier [...]
O poezji J.M. (Jacek Mączka, „już raz...
1.
„Żyje w nas samotne – pisał Gombrowicz w „Dzienniku” – samopoczucie Adama. Nasza filozofia jest filozofią Adamów. Sztuka jest sztuką Adamów. Dwie rzeczy mnie zdumiewają, gdy się zastanawiam, jak człowiek się wyraził dotąd w sztuce: że ta wypowiedź nie rozpadła mu się na dwie fazy, będące fazami jego życia, wstępującą (młodość) i zstępującą [...]
W lustrach mitologii (Jacek Mączka, „...
W swojej kolejnej, wydanej na prawach rękopisu książce poetyckiej Jacek Mączka zaserwował czytelnikom potężną dawkę erudycji w jeszcze bardziej niż dotychczas, mam wrażenie, minimalistycznych obrazach. (więcej…)
Minimalizm pełen zalet (Jacek Mączka,...
Wszystkiego – zdań, słów, metafor – jest tutaj w przemyślny sposób tak mało, że wszystko to, co jest, zdaje się być – ja tak to czytam – w sposób szczególny znaczące. (więcej…)
Na marginesie debiutu (Joanna Lech, „...
1.
Gdybym przeczytał te wiersze mając lat piętnaście-szesnaście, być może padłbym z wrażenia. Od dramatyzmu Rimbaudowskich z ducha „głodów”, od Wojaczkowych „blizn”, „śladów”, oraz innych szram, a wreszcie od chłodu, zimna i wilgoci, których w „Zapaści” mnóstwo – nie mógłbym się pewnie oderwać i nosiłbym wyróżniony nagrodą im. Bierezina za r [...]
Red (2/grudzień ‘09/styczeń ‘10). Tem...
We wstępniaku Radosław Wiśniewski i Sławomir Kuźnicki tak podsumowują dotychczasową działalność pisma: „Przez trzy lata ukazało się dziesięć numerów, z czego łatwo wyliczyć, że jesteśmy raczej typowym polskim, literackim kwartalnikiem ukazującym się, jak nazwa wskazuje, dwa-trzy razy w roku. (więcej…)
Nowy mit (Maja Lidia Kossakowska, „Za...
Nie tak dawno dopominałem się z tego miejsca o szybką kontynuację przygód Larsa Bergersona i oto bohater ten wrócił do akcji. Stało się. Dzieło skończone. Moc kosmicznego Drzewa nie przestała go wzywać, a on nie mógł oprzeć się temu wezwaniu, ponieważ nikt oprzeć się mu nie może. (więcej…)